to talerze jeszcze mojego męża z dzieciństwa ;) |
czasem jeszcze dostanie na nich zupkę ... hihihi
Ciekawe ile jeszcze pokoleń będzie z nich jadało ? ;)
Może ktoś jeszcze takie pamięta ???
...
Bardzo lubię takie pamiątki ...
ps. ostatnie 2 szt...
to talerze jeszcze mojego męża z dzieciństwa ;) |
Pamiętammmmmmmm o jaaa. Ja u Babci do dzisiaj mam kubek z zajączkiem i sarenką. Jakie piękne wspomnienia:)
OdpowiedzUsuńSwietna pamiatka i tyle pokolen widzialy te talerzyki, zapewne jeszcze wiele zobacza:))hihi:)
OdpowiedzUsuńtakie pamiatki sa bezcenne:)
bezcenne masz rację i mam nadzieję ,że przetrwają...;)
UsuńTeż lubię takie pamiątki! ;) Ale takich talerzy nie pamiętam, widocznie jestem starsza od Twojego Męża! ;)
OdpowiedzUsuńWcale nie musisz być starsza , może akurat takich nie miałaś ,a jakieś podobne , czasem się nie pamięta , bo np. szybko się strzaskały ;)
UsuńJa mam komplet z muchomorkiem.......
OdpowiedzUsuńFajne pamiątki, pozdrawiam:)
ooo to fajnie :))
UsuńDobrze, że nie wyrzuciłaś tych talerzy! Mają swój urok:) Tyle podobnych rzeczy ląduje na śmietniku, wielka szkoda...
OdpowiedzUsuńno właśnie , te się uchowały :) , ale 16 lat temu po śmierci mojej mamy dużo rzeczy wywaliłam , a teraz żałuje...:(
UsuńU moich rodziców jest jeszcze taki komplecik z zajączkiem.. uwielbiałam go i jak będę miała dzeci na pewno się o niego upomnę :)
OdpowiedzUsuńi o to chodzi ;)
UsuńJa pamiętam takie kubeczki z krasnoludkami... Żaden się nie uchował! Ale fabryka istnieje do dziś. Co roku jeżdżę w Bory Tucholskie i czasem uda mi się męża namówić, żeby wstąpić do ich sklepu fabrycznego. Jest z czego wybierać. I dla dzieci nadal robią takie zestawy (to się chyba nazywa garnitur): kubeczek, miseczka,talerzyk. Fajnie, że nam przypomniałaś kawałek dzieciństwa! :)
OdpowiedzUsuńale zrobiło się sentymentalnie , fajnie że pamiętacie :))
UsuńJej ale sie rozmarzylam...Ja z moim blizniakim na takich zastawach jedlismy wlasnie,ja niejadek wielki bylam nabierana na zjedzenie ,nagroda byl obrazek na dnie miseczki.
OdpowiedzUsuńKupilam moim dziewczynka tez takie porcelanowe kompleciki i schowalam na pamiatke dla wnukow:)
Dziekuje za slodki post i serdecznie pozdrawiam
Fajnie tak wrócić do dzieciństwa :)
UsuńOj takie przechodzące pokoleniowo skarby są bezcenne, mój kubeczek/filiżanka czerwona w białe groszki, niestety potłuczona... Ale jak zamykam oczy to widzę i nigdy nic tak dobrze nie smakowało jak z niej :)))
OdpowiedzUsuńszkoda , ale dobrze ,że masz go w swojej głowie :)
Usuńpozdrawiam