Powitanie

Witam Wszystkich Serdecznie na moim blogu...
Jeśli masz ochotę pozostaw po sobie jakiś ślad...
Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz...
Wszystkie zdjęcia zamieszczone są mojego autorstwa , jeśli jest inaczej to na pewno o tym napiszę..
Miłego przeglądania :) i dnia wszystkim odwiedzającym życzę :)

wtorek, 21 maja 2019

Bzowa herbatka


Jak zapewne już wiecie jestem fanką herbaty :)


A jak zobaczyłam u Smacznej Pyzy na IG ,
że z bzu/lilaka można zrobić pyszną i zdrową herbatkę , to od razu pobiegłam nazbierać kwiatostany żeby móc delektować się lekko karmelową nutą :)


A jak ją zrobić , a bardzo prosto ;)
Napiszę Wam ,bo sama chciałam wiedzieć więc może komuś się przyda :)



Idziemy w miejsce z dala od dróg i zbieramy dużą wiązankę/bukiet ładnego bzu/lilaka
 (kolor nie ma znaczenia)

Potem troszkę żmudnej roboty , bo oddzielanie  - skubanie  kwiateczków ;)
Upychamy obrane kwiatuszki czyli bez łodyżek , liści... nic zielonego nie może być ;)
 do słoja , zakręcamy go i odkładamy w ciepłe miejsce żeby trochę sfermentowały kwiatuszki 
Najlepiej 35 stopni w słońcu na parapecie , a jak nie ma słonka , to nagrzać piekarnik do 50 stopni i wstawić słoik tak na 2-3 godzinki
po tym czasie wysypujemy na blachę i suszymy w piekarniku 90 stopni aż kwiatki będą brązowe
Można też suszyć w suszarce do grzybów/warzyw

i proszę oto ona


 Zostaje  nam już tylko  się nią delektować


Z ciekawostek
herbata z lilaka/bzu ma własciwości oczyszczające  i wspomagające wątrobę
dobra jest na trawienie i relaksuje :)
Polecam !

Może uda Wam się jeszcze w tym roku zrobić i spróbować...

Daję łyżeczkę suszu na filizankę !
Można też świeże kwiatkuszki dorzycić do już zaparzonej herbatki :)

Przyjemnych chwil z filiżanką herbaty 
Wam życzę :*



41 komentarzy:

  1. Chętnie napiłabym się takiej herbaty, pewnie niesamowicie aromatyczna. Widziałam resztki Bzu, to może uda się zrobić taką herbatkę. :) Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spróbuj i daj znać , wybieraj te ładne kwiatuszki nie przekwitniete :)
      powodzenia :*

      Usuń
  2. Też uwielbiam herbatę, ale przyznam się szczerze, ze takiej nigdy nie piłam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. O! Zainspirowałaś mnie bardzo, może jeszcze złowię te wspaniale pachnące kwiateczki lilaka! Muszę je znaleźć ;) Pozdrawiam majowo! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak Ci się uda to bedzie fajnie :) podziel się swoimi wrażeniami :*

      Usuń
  4. taka herbatka musi być pyszna, już chyba w tym roku nie zdążę zrobić:(

    OdpowiedzUsuń
  5. Nawet nie słyszałam o tym ale na pewno jest pyszna.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ooo brzmi baardzo zachecajaco :))) Hmm chyba bedzie sie trzeba wybrac po kwiatki :)) Dziekuje za wyjasnienie co i jak :)) Pozdrawiam Cie Kochana Cieplutko :)) Buziaki :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurczę, a u nas bzy przekwitły, a ja kocham herbatki.

    OdpowiedzUsuń
  8. No proszę, czego to ludzie nie wymyślą. Brzmi smacznie i interesująco.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Odlot!:)Ciekawe jak smakuje! Buziak!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super prosty przepis👍🏻 Dziękuję za inspirację💜

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie robiłam. Czas spróbować. Dziękuję za inspirację.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też jestem herbaciana i bardzo jestem ciekawa jak smakuje to cudo z bzu. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam zielarskie ciekawostki. U mnie bez już niestety przekwitł.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie wiedziałam, że kwiatki bzu można pić jako herbatkę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też , ale już na szczęście obie wiemy :D

      Usuń
  15. Może kiedyś też zrobię, pewnie jest smaczna :) Bez ma taki piękny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Brzmi bardzo, bardzo ciekawie. Teraz już za późno, ale przepis sobie zapisuję, będzie na zaś :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. No masz... Dlaczego dopiero teraz przeczytałam ten przepis, jak już lilaki dawno przekwitły? ;) Kto późno i tak dalej. ;) Pozostaje mi poczekać z próbowaniem lilakowej herbatki do następnego roku. :) Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu na przyszły rok będzie jak znalazł :) spróbuj koniecznie :*

      Usuń
  18. Ja przygotowuję syrop z lilaka i wykorzystuję jako dodatek do herbaty, ale smak jest bardzo delikatny, muszę w przyszłym roku wysuszyć:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Herbaty nie pijam - uzależniona jestem od kawy. Ale jest jeden szlachetny wyjątek - herbatka z klitorii, najchętniej z sokiem z cytryny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jej jeszcze nie znam ,ale od jakiegoś czasu mam w planach :)

      Usuń
  20. haahha I am huge tea fan,so want to give this a shot, but we don t get lilac here
    www.stylebasket.in

    OdpowiedzUsuń
  21. Spróbuję zapamiętać, żeby za rok zebrać trochę bzu na herbatkę - świetny przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Obiecuję sobie zrobic taka herbatkę w przyszłym roku.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)