to tu...to tam... ciągle czegoś szukam , próbuję , odnajduję i cieszę się życiem :)
Powitanie
Witam Wszystkich Serdecznie na moim blogu... Jeśli masz ochotę pozostaw po sobie jakiś ślad... Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz... Wszystkie zdjęcia zamieszczone są mojego autorstwa , jeśli jest inaczej to na pewno o tym napiszę.. Miłego przeglądania :) i dnia wszystkim odwiedzającym życzę :)
Ja w tym roku nic nie posiałam. Przeprowadzam się niestety i nie mogłam. W zeszłym roku miałam duży ogródek warzywny. Szkoda, że w tym roku nie będę zajadać się własnymi plonami (to tak mnie cieszyło).
Ja to tylko kwiatki za oknem sadzić mogłam... ale w tym roku jak do domu wrócę to już za późno będzie :( ehh... szkoda, szkoda... :( Niech więc Twoje oczy cieszą...
nie znalazłam e-meila wiec tu piszę, A co ci skarbie uciekło, może pomogę? widzę,ze roślinki kochasz tak jak ja , u mnie wiecznie coś wschodzi, coś się sieje
nie no wypas,posiala i swoje bedzie wcinala,ja z okna kawalek parku i plot od sasiadow widze ,czesem widze sfore ich pieskow ,sa piekne i grzeczne a czasem zima widze jak na polu za domem trenuja i ciagna ladnie saczenki cudny widok:P
I Ty to wszystko na balkonie będziesz uprawiała? Wysoko. Nie wiedziałam ,że w Czeladzi są takie wieżowce.Kościół mnie nieraz kusił,żeby do niego zajrzeć.Z zewnątrz jest niezwykły.
hihihi to akurat na zdjęciach są kwiatuszki i lawenda wiec tak mnogo ,ale mam na balkonie :) bo ogródka czy działki brak ,a pomidorki będę miała jeszcze na nim na razie tylko czekam , bo można je posadzić po 16 maja ...ale Ty na pewno to wiesz ;)) w Czeladzi są też wiezowce Kościół warto zobaczyć od środka ,ale ja mieszkam obok zapraszam do będzińskiego Zamku i Pałacu i oczywiście Kościoła Św. Trójcy , jest co oglądać :)))
Zapowiada się pięknie:) co do mięty to kupiłam ją w castoramie ale znalazłam stronkę gdzie mają fajne kwiatki i ziółka whttp://florexpol.eu/kwiaty-balkonowe-i-ziola/1025-mieta-czekoladowa-.htm wejdź sobie i zobacz:)
Juz cieszy, a wiesz, że mnie zawsze cieszy jak wschodzi... jejku jaka to radość :))))))) U mnie też się wybija spod grudek i chodzę wokół jak ten lisek i cieszę się jak nie wiem!
Dzień Dobry:-) bo ja pierwszy raz... i nareszcie dotarłam do Ciebie:-) Wstyd, bo powinnam dawno. Zawsze tak ładnie i ciepło u mnie piszesz, a ja taka niewdzięczna. Dziękuję za zaglądanie i podszperywanie między strzępkami i okruchami:-) i za chęć przygarnięcia czegoś loteryjkowego. Może tym razem los będzie Ci sprzyjał:-) Trzymam kciuki! Tak się trochę porozglądałam u Ciebie, pozaglądałam w różne kąty. Się dzieje:-) I decoupage, i sadzonki, i szydełka trochę widzę. Muszę jeszcze sobie w spokoju wszystko pooglądać, nad wszystkim się pochylić:-) I anioły, widzę, lubisz:-) Mam nadzieję, że się Tobą i Twoim Domem opiekują i stoją na straży:-) Bardzo mi się spodobał zlot anielski:-) tj. siedzące rzędem białe aniołki, świetnie wyglądają, jakby zajęte jakąś dyskusją:-) Jeśli sobie życzysz, i o ile Ci się podobają, z radością sprezentuję Ci kolejnego anielskiego opiekuna:-) Daj tylko znać. Ale pod warunkiem, że naprawdę Ci się podobają, bo wszak nie ma takiego obowiązku:-) (W zakładce: lepianki solne, do obejrzenia). Widziałam murale katowickie, w poprzednim chyba poście, wnioskować stąd mogę, że w Katowicach mieszkasz? Mam ogromny sentyment do Katowic. OGROMNY:-) Urodziłam się tam :-) Niemal już sześć lat temu, na rogu Francuskiej i Dąbrowskiego:-) To moje drugie Rodzinne Miasto:-) I kto wie czy nie ważniejsze niż to sprzed 42 lat, w którym się urodziłam pierwszy raz, i gdzie dalej mieszkam. Pozdrów ode mnie Katowice. Teraz widuję je już tylko raz na rok:-) I jeszcze raz sto lat z okazji Twojej Czterdziestki niedawnej:-) Pozdrawiam bardzo ciepło:-)
Witam Cię serdecznie :)) Kochana miło mi ze się rozglądasz a odnośnie szydełka to niestety nie potrafię ja tylko łańcuszek może kiedyś się więcej nauczę to co pokazywałam to piękne tworki blogowych koleżanek Anioły Kocham i ciągle zbieram dziękuję za propozycję... ten zlot Anielski widzę co rano jak otwieram oczy i bardzo go lubię ;p niestety mieszkam koło Katowic ale blisko często tam jestem ;)) pozdrawiam serdecznie i dziękuje za zyczenia :***
Kochana - spóźnione, ale szczere życzenia najlepsze!!!!!!! Anioł jest rozkoszny! A plony będą ambitne - roślinki rosną świetnie:). Dzięki za miłe słowa i ściskam Cię mocno!
oby rosły i cieszyły oczy i podniebienie. pozdrawiam Gosia
OdpowiedzUsuńtrzymaj kciuki :)
UsuńWidok z balkonu przypomina mi Czeladz, gdzie mieszka moj brat :)
OdpowiedzUsuńhahaha ,bo to Czeladź widać właśnie i w oddali Kościół na Rynku :)))
UsuńMój brat też mieszka w Czeladzi :)
Usuńwiem , bo to mój szwagier ;p hihihihi
Usuńwidok masz niesamowity...
OdpowiedzUsuńobfitych plonow zatem zycze;-)
pozdrawiam cieplutko
jak jest dobra widoczność to i Beskidy widzę :))))
Usuńbuziaki
Ag
Siałam i ja - lawendę! Puki co wygląda obiecująco:)))
OdpowiedzUsuńteż posiałam -czekam na wzrost z niecierpliwością ;)
Usuńpowodzenia chetnie Twoją zobaczę :)
pozdrawiam
Ag
hihi anioł w glanach rozbraja :)))
OdpowiedzUsuńa roślinki cudne :)
pozdrawiam
:)))
Usuńps.
Marta jeszcze chwilkę cierpliwości :*
fajny ten anioł:))
OdpowiedzUsuń:))
Usuńoj, wschodzi już!!! szykuj się Kochana na niezłw plony ;))))
OdpowiedzUsuńJa w tym roku nic nie posiałam. Przeprowadzam się niestety i nie mogłam. W zeszłym roku miałam duży ogródek warzywny. Szkoda, że w tym roku nie będę zajadać się własnymi plonami (to tak mnie cieszyło).
OdpowiedzUsuńja na balkonie będę w tym roku miała ogródek pierwszy , bo działki brak ;))
Usuńmoze zasadź w doniczkach ...
Bedzie co scinac! :)
OdpowiedzUsuńAle ten aniol sliczny jest!
Pozdrawiam serdecznie
Dagi
:)))
Usuńno to teraz tylko podlewanko i czekanie co tam z tego wyrośnie:))))
OdpowiedzUsuńanioł cudny:)
no juz nie mogę się doczekać ;p
UsuńWoda i słonko :) najlepiej rośnie rzodkiewka :) woczach :)
OdpowiedzUsuńJuz cieszą oko:-)
OdpowiedzUsuńJa to tylko kwiatki za oknem sadzić mogłam... ale w tym roku jak do domu wrócę to już za późno będzie :(
OdpowiedzUsuńehh... szkoda, szkoda... :(
Niech więc Twoje oczy cieszą...
to może kup sadzonki i zbieraj plony ;)))
Usuńnie znalazłam e-meila wiec tu piszę, A co ci skarbie uciekło, może pomogę? widzę,ze roślinki kochasz tak jak ja , u mnie wiecznie coś wschodzi, coś się sieje
OdpowiedzUsuńjuz napisałam maila :)
Usuńnie no wypas,posiala i swoje bedzie wcinala,ja z okna kawalek parku i plot od sasiadow widze ,czesem widze sfore ich pieskow ,sa piekne i grzeczne a czasem zima widze jak na polu za domem trenuja i ciagna ladnie saczenki cudny widok:P
OdpowiedzUsuńtez masz fajny widoczek ,a zasiałam również kwiatki wiec bedzie kolorowo lawendowo też :)
Usuńświetne sadzonki. ja orzez chorobę nie dałam rady :-(. całuski
OdpowiedzUsuńto jeszcze mozna na targu kupić sadzoneczki :))) , zdrówka zycze :)
UsuńZnów siejesz , jesteś nie do pobicia!!!! Widok z okna też cudowny , miejski , ale jaka przestrzeń.
OdpowiedzUsuńtym razem kwiatuszki i troszkę lawendy ;)
Usuńoj przestrzeni to ja mam jak spojrzę z balkonu :)))
Juz chyba kiedys podziwialam, ze masz taki widok z okna...:))
OdpowiedzUsuńrewelacja...to dopiero przestrzen:)))
buziaki!
Anioł zabawny:)A co do siania-Ty to masz cierpliwość!
OdpowiedzUsuńI Ty to wszystko na balkonie będziesz uprawiała? Wysoko. Nie wiedziałam ,że w Czeladzi są takie wieżowce.Kościół mnie nieraz kusił,żeby do niego zajrzeć.Z zewnątrz jest niezwykły.
OdpowiedzUsuńhihihi to akurat na zdjęciach są kwiatuszki i lawenda wiec tak mnogo ,ale mam na balkonie :) bo ogródka czy działki brak ,a pomidorki będę miała jeszcze na nim na razie tylko czekam , bo można je posadzić po 16 maja ...ale Ty na pewno to wiesz ;))
Usuńw Czeladzi są też wiezowce Kościół warto zobaczyć od środka ,ale ja mieszkam obok zapraszam do będzińskiego Zamku i Pałacu i oczywiście Kościoła Św. Trójcy , jest co oglądać :)))
Wspaniały widok...Anioł uroczy:)) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper widzoczek;] Aniołek rozbawia;p
OdpowiedzUsuńŚwietny widok a glany rzeczywiście super szkoda, że trochę ucięte. Bardzo optymistyczny aniołek.
OdpowiedzUsuńZapowiada się pięknie:) co do mięty to kupiłam ją w castoramie ale znalazłam stronkę gdzie mają fajne kwiatki i ziółka
OdpowiedzUsuńwhttp://florexpol.eu/kwiaty-balkonowe-i-ziola/1025-mieta-czekoladowa-.htm wejdź sobie i zobacz:)
dziekuję za namiary :)
UsuńJuż cieszą oczy i z dnia na dzień bardziej :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać rosnące roślinki a Twój Janioł odlotowy!!!
:)
UsuńUdanych plonów w takim razie :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
K.
nie dziekuję żeby urosły ;p
UsuńAle widoki! Masz przed sobą perspektywy :)
OdpowiedzUsuńDobrych zbiorów życzę!
marta
widoki fajne :)
UsuńJaki rozległy widok?? Pilnuj roślinek, zobaczymy co wyrośnie:)))
OdpowiedzUsuńSłoneczne pozdrowienia!!
:))
UsuńTak bardzo cieszy, kiedy wschodza te maleńkie (na razie) kwiatki, czy warzywka...
OdpowiedzUsuńWidok za oknem nostalgiczny a aniołek sympatyczny!
Buziaki
tak cieszą mnie te kiełkujące roslinki :)
UsuńJuz cieszy, a wiesz, że mnie zawsze cieszy jak wschodzi... jejku jaka to radość :)))))))
OdpowiedzUsuńU mnie też się wybija spod grudek i chodzę wokół jak ten lisek i cieszę się jak nie wiem!
to jesteśmy dwie :))))
UsuńA teraz jak się rozpadało to rośnie jak grzyby po deszczu! I Dalie, co wcześniej tak mizernie się przezierały mkną liśćmi do nieba ;)))))
Usuńnich Ci Maryś rośnie na uciechę i rozwesela serducho :)))
UsuńOj, rośnie, rośnie i to ładnie:)Uwielbiam to :)Ja dzisiaj pikowałam szpinak. Dzięki za odwiedziny i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAnioł czadowy!Lubię takie nieoczywiste połączenia:))Pikowanki fajne,tylko patrzeć jak urosną.
OdpowiedzUsuńczekam na plony zobaczymy ale jestem dobrej mysli ,a to połowa sukcesu :)
OdpowiedzUsuńo i u mnie już wyrosło co nieco :) Anioł cudny :)
OdpowiedzUsuńfajnie , to bardzo cieszy :) powodzenia :)
UsuńDzień Dobry:-) bo ja pierwszy raz... i nareszcie dotarłam do Ciebie:-) Wstyd, bo powinnam dawno. Zawsze tak ładnie i ciepło u mnie piszesz, a ja taka niewdzięczna. Dziękuję za zaglądanie i podszperywanie między strzępkami i okruchami:-) i za chęć przygarnięcia czegoś loteryjkowego. Może tym razem los będzie Ci sprzyjał:-) Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńTak się trochę porozglądałam u Ciebie, pozaglądałam w różne kąty. Się dzieje:-) I decoupage, i sadzonki, i szydełka trochę widzę. Muszę jeszcze sobie w spokoju wszystko pooglądać, nad wszystkim się pochylić:-) I anioły, widzę, lubisz:-) Mam nadzieję, że się Tobą i Twoim Domem opiekują i stoją na straży:-) Bardzo mi się spodobał zlot anielski:-) tj. siedzące rzędem białe aniołki, świetnie wyglądają, jakby zajęte jakąś dyskusją:-) Jeśli sobie życzysz, i o ile Ci się podobają, z radością sprezentuję Ci kolejnego anielskiego opiekuna:-) Daj tylko znać. Ale pod warunkiem, że naprawdę Ci się podobają, bo wszak nie ma takiego obowiązku:-) (W zakładce: lepianki solne, do obejrzenia).
Widziałam murale katowickie, w poprzednim chyba poście, wnioskować stąd mogę, że w Katowicach mieszkasz? Mam ogromny sentyment do Katowic. OGROMNY:-) Urodziłam się tam :-) Niemal już sześć lat temu, na rogu Francuskiej i Dąbrowskiego:-) To moje drugie Rodzinne Miasto:-) I kto wie czy nie ważniejsze niż to sprzed 42 lat, w którym się urodziłam pierwszy raz, i gdzie dalej mieszkam. Pozdrów ode mnie Katowice. Teraz widuję je już tylko raz na rok:-)
I jeszcze raz sto lat z okazji Twojej Czterdziestki niedawnej:-) Pozdrawiam bardzo ciepło:-)
Witam Cię serdecznie :))
OdpowiedzUsuńKochana miło mi ze się rozglądasz a odnośnie szydełka to niestety nie potrafię ja tylko łańcuszek może kiedyś się więcej nauczę to co pokazywałam to piękne tworki blogowych koleżanek
Anioły Kocham i ciągle zbieram dziękuję za propozycję... ten zlot Anielski widzę co rano jak otwieram oczy i bardzo go lubię ;p niestety mieszkam koło Katowic ale blisko często tam jestem ;))
pozdrawiam serdecznie i dziękuje za zyczenia :***
Anioł jest genialny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Już cieszy oczy :) Takie maleńkie roślinki najwięcej są oglądane, czy rosną i jak? :) Żeby Twoje były dorodne, życzę :)))
OdpowiedzUsuńcieszą oczy :)
UsuńBędzie smacznie i zielono :) Anioł super! Widok z okna też ciekawy :) Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńMieszkasz na górce, czy tak wysoko?
OdpowiedzUsuńna górce i wysoko ;)) 9 pietro :))
UsuńJak Ty myjesz okna, chyba bym umarła :)
UsuńKochana kwestia przyzwyczajenia , ja nawet w pokoju u corki nogę jedna na parapecie zewnetrznym trzymam ;p
UsuńŚwietny ten anioł! Ale się mi on podoba!
OdpowiedzUsuń:))))
OdpowiedzUsuńjak wiosennie :)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńKochana - spóźnione, ale szczere życzenia najlepsze!!!!!!!
OdpowiedzUsuńAnioł jest rozkoszny!
A plony będą ambitne - roślinki rosną świetnie:).
Dzięki za miłe słowa i ściskam Cię mocno!
dziekuję Ewuniu ;*
UsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo dobry artykuł.
OdpowiedzUsuń