Słońce świeci jupiii !!!
Znowu kiełki tym razem brokuła ;))
Dziś Wam pokażę jeszcze mój kocyk , który sobie zamówiłam u bardzo zdolnej osóbki :))
Tak ,tak zrobiony został przez Agę Niebieską :)))
Zajrzyjcie do Agi koniecznie wyczarowuje szydełkiem piękne cuda !!!
Mój ulubiony kocyk , dziękuję Aga ,że go dla mnie zrobiłaś :***
Witam nowe Obserwatorki :))))
Juz od dawna w mojej glowie, mysli o takim kocyku...cudowny ♥ Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńKochana nie mysli zamienią się w czyny i spełniaj je , on jest milutki cieplutki mieciutki ;)
Usuńach tan kocyk,kiedys sobie moze taki dziabne:P.............kielki:P... ja mam jesczcze odrobine swedzacej ,upirdliwa jest ,ale calcium pije zgodnie ze wskazowkami i jest o niebo lepiej****,prawie znikla !!!!
OdpowiedzUsuńno tak Ev Ty zdolna dziewczyna sama sobie taki strzelisz ... ;)))
Usuńpij kochana wapienko i niech ta wysypka znika precz :*
kocyk został wykończony ślicznymi kwiatuszkami.
OdpowiedzUsuńśliczny kocyk:)
OdpowiedzUsuńCudeńko :)
OdpowiedzUsuńJa kiełki najbardziej te rzodkiewkowe lubię ...
Buziaki i miłego dnia
bomba witaminowa :)
UsuńSuper cieszę się, że i u ciebie słonko :DD
OdpowiedzUsuńKocyk śliczny:D
Kiełki wyglądaja bardzo obiecująco;)))
OdpowiedzUsuńPledzik wspaniały!!!
Pozdrawiam cieplutko
U mnie też słonko!!! A taki kocyk jest na mojej liście, przyjdzie na niego kolej, bo jest cudny:)))
OdpowiedzUsuńbuziaki
polecam ! zdolne łapki Agi wszystko pieknie robia :))
Usuńśliczności!! i zdrowe zielone :)))0
OdpowiedzUsuńSzydełkowe kocyki mają coś w sobie, prawda? A ja mam zamiar wysiać kiełki dzisiaj, brakuje mi zielonego na kanapkach :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie wsadzaj do słoika i hoduj mniam witaminki
UsuńMnie też niesamowicie cieszy słoneczko za oknem ! Nareszcie :) Kocyk piękny !
OdpowiedzUsuńpiekny:)***
OdpowiedzUsuńJa też bym taki lubiła- co prawda gdyby był biały...
OdpowiedzUsuńwiem wiem Marto biały Twój ukochany ;)
UsuńCudny kocyk ,piekny prezecik!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziekuje Kobitki :)))
OdpowiedzUsuńJuż nie świeci :/ śnieg pada...
OdpowiedzUsuńu mnie też kiełki brokuła rosną :)) Ostatnio polubiłam kiełki z patelni :)
Śliczny kocyk.
no niestety pada sniezysko :(( , a jak robisz na patelni ?
Usuńpodsmażam na łyżce oliwy z oliwek :) dodaję pokrojony w plasterki ząbek czosnku ( jak nie lubisz to nie koniecznie :)) odrobina soli i pieprzu :) Tylko nie należy ich smażyć zbyt długo aby nie doprowadzić do znacznych strat witamin i minerałów. Dosłownie chwilkę aby były chrupiące :)
Usuńdziekuje spróbuje :))) tylko wiesz do smazenia oliwa z oliwek tylko extra vergin , chociaz wole na surowo bo witaminek 100% ,ale jestem otwarta na nowe smaki więc z miła chęcią posmakuję ;)
UsuńU mnie słoneczko świeciło przez kilka dni i znowu jest ponuro i zimno. Na szczęście nie pada śnieg :) Śliczny kocyk! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńrzeczywiście ładny kocyk, dziewczyna z talentem ;)
OdpowiedzUsuńdzisiaj już słońca nie ma ;d
niestety dziś słonca brak :(
OdpowiedzUsuńcudny jest!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo pomysłowy ten kocyk. Podoba mi się. Z pewnością w takie pochmurne dni trochę Cię rozgrzeje :)
OdpowiedzUsuńi nacieszy oczy kolorkiem :)
UsuńRzeczywiście zdolna, kocyk prezentuje się ślicznie. :)
OdpowiedzUsuńOj tak, Aga zdolna jest bardzo :)), a słoneczka życzę Ci coraz więcej :))
OdpowiedzUsuńbuziak!
o tak tak , a dzis słonko od rana :)
UsuńBardzo ładny, mam chrapkę na podobny, ale ja poproszę swojej mamy, może mi zrobi.
OdpowiedzUsuń:)))
OdpowiedzUsuńKiełki - pychota. Kocyczek - przepiękny :)
OdpowiedzUsuńKiełki smakowite, mmmm - zjadłoby się ;)
OdpowiedzUsuńA kocyk prezentuje się uroczo. Kawał doskonałej roboty - gratuluję tak pięknego prezentu.
Przy okazji nominuję Twój blog, choc wcale a wcale sie nie kwalifikujesz do zabawy, Avreo... A to dlatego, że jesteś popularna i masz mnóstwo obserwatorów, a te wyróżnienia są dla takich szarych myszek jak ja ;)
Ale fajnie byłoby poznać Twoje odpowiedzi na pytania. Stąd moja nominacja :) Zapraszam: http://chopiniada.blogspot.com/2013/04/folklor-targowisk-oraz-wyroznienia.html
dziekuję :)))
Usuńjakie tam mnóstwo :)))
Wczoraj w restauracji do zamówionego dania podano mi sałatkę, właśnie z kiełkami. Przyznam się, ze poczatkowo wzbraniałam się przed jej spróbowaniem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ale jak widz/czytam dałaś radę :)))
Usuńkocyk piękny i chyba też wysieję sobie kiełki,bo narobiłaś mi ochoty :P
OdpowiedzUsuńAgula cała przyjemność po mojej stronie ;),... ale mi narobiłaś ochoty na kiełki ;) zdecydowanie muszę się przeprosić z moją kiełkownicą ;)... buziaki!!
OdpowiedzUsuńKocha przepraszaj i do kiełków wracaj , bo to bomba witaminowa :)))
Usuńja w słoiku hoduje nie mam kiełkownicy :)
buziaki
Kiełki pyszna sprawa:) A kocyk przepiękny! Ale jakże mogłoby być inaczej, skoro stworzony został przez Agę:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńkiełki mniam:) , a Aga dziarga piekne rzeczy :))
Usuń