otulacze :)
na jesienne dni
Mój pierwszy naszyjnik wełniany zrobiony na ręce ;)
Bardzo szybko i łatwo się go robi :))
a tu miętowy dzianinowy otulacz
stworzony razem z maszyną ;)
(zaprzyjaźniamy się )
Drugi powstał dla bardzo zdolnej i miłej osóbki Edytki :)
Miłej niedzieli
korzystajcie ze słonka :)
ps. na zdjęciach widać
pudełko dostępne u Agi
To chyba dla cierpliwych i spokojnych Duszyczek....;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że dzięki przyjaźni nie będziesz marznąć gdy zima nastanie!
P.s
W pudełku widać moją dziewczynkę....już niedostępną bo jest u Ciebie! ;)
Miłej niedzieli!
tak tak Twoja Kochan umila mi dnie :))
Usuńa ten na rekach szybko i łatwo się robi nawet dziecko sobie poradzi , spróbuj a zobaczysz :)
Wiesz co Aguś to ja poproszę mojego synka on chyba lepiej sobie poradzi niż ja.....;)
UsuńŚwietny pomysł na prawdę, no i takie to oryginalne i niespotykane! ;)
Podaj kolor a z przyjemnością zrobię dla Ciebie :)))
UsuńAguś bo wyjdę na jakąś niemotę a ja żartowałam bo przecież to dzierganie na łapkach załapałam! ;) Dzięki kochana za chęci, buziaka za to masz dziś ode mnie! ;)
Usuńno coś Ty ;)
Usuńja wiem ,ze na pierwszy rzut oka wydaje się trudne ,ale szybko idzie :)
Super!!! Przyjaźń się rozwija jak widać w bardzo dobrym kierunku :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka jesienne z zapachem mięty:)
powolutku okiełznam :)
UsuńŚwietne otulacze! Szczególnie podoba mi się miętowy:) Dekoracje w koronie śliczne:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper są :) Miętowy bardzo mi się podoba:))
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli Agusia :)))
:*
UsuńFajna sprawa, chyba spróbuję- pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzesliczne oba :))) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdziękuje
UsuńAleż u Ciebie... ciepło ;-)))
OdpowiedzUsuńJa też kilka dni temu zrobiłam zamotkę na palcach... wciąż jestem w takim szoku, że mi się udało iż jeszcze nie udało mi się jej sfotografować ;-)))
Pozdrawiam cieplutko ;-)))
Kasiu hahaha w tym samy czasie się odwiedzałyśmy ja u Ciebie Ty u mnie :)
Usuńfajnie pokaż koniecznie
Bardzo podobają mi się takie otulacze robione na palcach.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo ładne kolory :) sama nie wiem który ładniejszy- zamotka czy miętowy :)
OdpowiedzUsuńPiękne! :) U mnie szarak jeszcze w motkach,czeka na swoją kolej ;)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńno to do dzieła :)
Usuńfajne takie otulacze:)
OdpowiedzUsuńTakie otulacze to prawdziwy skarb. Muszę zerknąć jak zrobić tego na palcach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
na pierwszy rzut oka wydaje sie skomplikowane ale wcale takie nie jest powodzenia :)
UsuńWpadam z rewizytą i co, świetny pomysł z otulaczami :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Marta
dziękuje :)
UsuńŚliczny ten otulacz:)
OdpowiedzUsuńTwoją miętę już pochwaliłam,więc wiesz,że mi się podoba ale szalik kolorowy,jest cudny!!!Jest moc:)
OdpowiedzUsuńtaki wyrazisty ;) jak go rzadziej zamotam moge nosić jak naszyjnik
UsuńNaszyjnik super, bardzo mnie ostatnio nęci, zeby tego spróbować, a dzianinowego otulacza naprawdę Ci gratuluję! Ja szyję od dawna, ale z dzianiną nijak nie moge się dogadać, maszyna mi wariuje mimo teoretycznie odpowiednich ustawień- szacun!:))
OdpowiedzUsuńdaleko mi jeszcze do perfekcji ;) poprostu zszyłam czery kończe wiec za trudne nie było ;)
UsuńNaszyjnik wspaniały,niech Cie nie zwiedzie mój nowy nick, to ja Art--Yolanda,teraz Yolca-art.Przepraszam za zmiany, uciekam przed "ogonem"
OdpowiedzUsuńtak tez myślałam , dziękuje ;)
UsuńTeż lubię tę metodę :-)))
OdpowiedzUsuńŚliczne są :)
OdpowiedzUsuńPiękne :)muszę spróbować:)
OdpowiedzUsuńkoniecznie szybko i łatwo :)
UsuńW jesienne dni bez takich otulaczy ani rusz :)) Ten z dzianiny w moim ulubionym kolorze...
OdpowiedzUsuńo tak lubie j bardzo )
UsuńA ten piękny czerwony... mój ci on, mój! Choć ja go zwę rozweselaczem / wyszczuplaczem:-) Pysznie prezentuje się na mojej nieco kulistej osobie:-)
OdpowiedzUsuńZaprzyjaźnianie z maszyną w toku z pięknym efektem:-)
Udanego tygodnia życzę:-)
to mnie bardzo cieszy Kochana :)
Usuń...czyli co? już chłody? brrr aż przykro mi się zrobiło...
OdpowiedzUsuńmuszę wyszperać swoje "babole" tak mówi moja Córka...mama wyglądasz jak babol ha ha ha ...
a ja kocham moje babole:)
Buziaki:)
no to wyciągaj "babole" :)
Usuńsuper sprawa jak na chłodne dni - widziałąm takie farfocle w pasmaterii a teraz wiem co z tego się robi - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńhihihi :) to ze zwykłej włóczki ;)
UsuńNa rekach ...gdzies widzialam:) Twoj cudnie wyszedl!
OdpowiedzUsuńdzieki Aga , teraz czatuje na taka grubasna włóczke i spróbuje komin zrobic :)
UsuńAch... oczy nacieszyłam:)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńJeeejku, piękna ta mięta <3 Ostatnio mam kompletnego hopla na punkcie tego koloru. :)
OdpowiedzUsuńTo dzianie na rękach wydaje się być ekstra, wszyscy chwalą i chętnie robią... Muszę się zastanowić nad chwilowym zejściem z szydełka ;p
warto spóbować :)
Usuńbardzo mi sie podoba co stworzylas !
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog http://lesia-rekodzielo.blogspot.com i rozdawajkę w której sama wybierasz sobie nagrodę :) Pozdrawiam
dziękuje :)
UsuńŚwietna kolorystyka tych plecionych otulaczy i piękne wykonanie :)
OdpowiedzUsuńdziękuje w sam raz na teraz ;)
UsuńOtulacz robiony na łapkach i łapkami jest świetny - zawsze mi się ten sposób robótkowania podobał- potrzebna tylko wełna i dwie łapki :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marta.
o tak szybko prosto i przyjemnie :)
UsuńOtulona jesień się zapowiada skoro takie cuda robisz:) Miłego dnia
OdpowiedzUsuńoj tak :)
Usuńale cuda! na pewno z nimi jesień nabierze koloru.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie szybkie projekty!
OdpowiedzUsuńtak łatwo szybko i przyjemnie :)
UsuńBardzo mi się podobają te ciepłe, jesienne otulacze - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńw sam raz na teraz
UsuńTen miętowy jest boski po prostu, dokładnie taki jakie lubię najbardziej!:) Buziaki:))
OdpowiedzUsuńmieta usmiechnieta :)
UsuńAguś super otulacze sobie wykombinowałaś! :) Też mam zamiar taki pleciony spróbować zrobić...kiedyś... ;)))
OdpowiedzUsuńAga łatwizna , a w pierwszej chwili myslałam ze nie poradze ;)
UsuńJako zdeklarowana zmarźluszka bardzo doceniam otulacze każdego rodzaju. :) Cieszę się, że Twoja przyjaźń z maszyną rozkwita. :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńoj ja tez je lubie :)
Usuńten naszyjnik zrobiony na ręce bardzo mi się podoba :) bardzo ciekawie wygląda :)
OdpowiedzUsuńdziękuje
Usuńjesienia lubie się owinac w takie piękne miękkie rzeczy:) Kolorowy,z pierwszych zdjec otulaczek cudny! nigdy nie robiłam:)Moze kiedys spróbuję:)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam na konkurs!
bardzo łatwo i szybko się go robi :)
Usuńwidziała na yt jak się je robi-wygląda to świetnie:)))))
OdpowiedzUsuńTen miętowy jest super :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper:) ja też robiłam swój sama, wyszedł czarny komin :)
OdpowiedzUsuńfajnie
UsuńPokaż koniecznie
OdpowiedzUsuńsuper otulacze, obydwa świetne ale ten miętowy ma taki bajerancki kolor, że można się zakochać.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Ania
tez go bardzo lubię
UsuńZawsze brakowało mi cierpliwości do tego typu prac, a szkoda, bo efekty są naprawdę fajne :)
OdpowiedzUsuńto sie bardzo latwo robi wbrew pozorom ;)
UsuńWełniany naszyjnik - rewelka :)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik super. Otulacz to już chyba wynik przyjaźni z maszyną :)
OdpowiedzUsuńdziekuje , otulacz tylko zszyłam ,wiec za duzo to nie jest ;)
Usuńwlasnei mialam pytac skad takie piekne skrzydelka:-)ale odpowiedz znalazlam na koncu postu.Wszystko podoba mi sie bardzo;mietowy otulacz, i ten robiony na rekach...chcialam sama sprobowac,moze w koncu uda mi sie natchnac:-))
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam!
spróbuj naprawde łatwo ;)
UsuńFajny szalik. W ogóle śliczne nabytki i zdjatka z nimi. Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńdziekuje
UsuńBardzo przydatne otulacze. Zwłaszcza teraz, gdy na zewnątrz robi się coraz chłodniej:)
OdpowiedzUsuńo tak bardzo je lubie nosic
UsuńDla mnie to niezbędniki,też pewnie jesteś zmarzluchem? Ładne i przydatne.
OdpowiedzUsuńno a jak ;) lubie sie otulac
UsuńFajne pomysły, szczególnie ten miętowy szal, pozdrawiam serdecznie )
OdpowiedzUsuńdziekuje
Usuńten miętowy otulacz jest rewelacyjny. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńotulacze piękne ale mnie zachwyciło to coś co jest w tle taki wieszaczek z dzwoneczkami:)i z instrukcji skorzystam bo zamotków nigdy nie jest za dużo:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńte dzwoneczki z Cypru przywiozłam , było bardzo duzo różnych do wyboru :)
Usuńotulacze idealna na zimowe chłody:)
OdpowiedzUsuńo tak , sprawdzają się super :)
UsuńZrobiony na rece, musze zagladnac na YT i zobaczyc to na wlasne oczy :)
OdpowiedzUsuńJest swietny i ten mietowy tez mi sie podoba.
usciski
czas robic samej :))
UsuńCiekawe te łańcuchy. Takie troszkę jak szaliczek.
OdpowiedzUsuńno super sprawa czym dłuższy zrobisz tym wiecej wartw i cieplej w szyje :)
Usuńfajne otulacze, aż ciężko uwierzyć, że na rękach zrobione:) super ozdoby mieszkania!
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelakie otulacze ,bez mich nie wychodzę z domu.
OdpowiedzUsuńTwoje są śliczne ,szczególnie miętowy przypadł mi do gustu ,lubię pastele :)
Zaintrygowałaś mnie tą metodą ,,na ręce"" pędzę zobaczyć z czym to się je.
Pozdrawiam gorąco.
bardzo łatwo i szybko się robi :)))
OdpowiedzUsuń