Powitanie

Witam Wszystkich Serdecznie na moim blogu...
Jeśli masz ochotę pozostaw po sobie jakiś ślad...
Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz...
Wszystkie zdjęcia zamieszczone są mojego autorstwa , jeśli jest inaczej to na pewno o tym napiszę..
Miłego przeglądania :) i dnia wszystkim odwiedzającym życzę :)

środa, 10 lipca 2013



już są !

Moje pierwsze pomidorki ! :D

co prawda jeszcze malutkie zieloniutkie i jest ich 5 szt ;p

ale są !

oto one




małe i zielone :DDD  a  M. nie wierzył ,że coś urośnie ;p

Codziennie latałam i podglądałam, czy już coś wyrosło ;p
 (nadal, to robię ;p ) 

(jak małe dziecko ;p

a przedwczoraj patrzę ,a tu niespodzianka!!

Mała rzecz , a cieszy ogromnie !


A tu znowu mój storczyk pięknie zakwitł :D

w zachodzącym słońcu :))


Pozdrawiam wszystkich serdecznie !




85 komentarzy:

  1. Agus slodkie!!!! ja mam malusie takie brzoskwinki i tez tak latam, sa takie pocieszne jeszcze malutkie owlosione hihihi, pomidorki niech rosna i czerwienieja!!! sciskam!

    OdpowiedzUsuń
  2. No to zostałaś pomidorową mamą :D To niesamowita radość, gdy nasz praca owocuje, w tym przypadku dosłownie. Mam nadzieję, że będą smaczne, choć pewnie będzie Ci szkoda je zjeść :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez mam nadzieję ,że będą smaczne , choć myslałam nad tym ,że pewnie mi bedzie szkoda ;p ,ale przeca sa do jedzienia , mam nadzieje ,że córcia mi ich nie zwine z przed nosa ;p

      Usuń
  3. też hoduję takie pomidorki :) niezwykła radocha :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajnie , tylko teraz mnie troche martwi co z nimi jak wyjade na tydzień ;) masz jakieś doświadczenie w tym względzie ?

      Usuń
  4. storczak wszedl bardzo romantycznie na zdjeciu:P
    no i gratuluje pomidorkow !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też tak mam że jak coś posadzę to oglądam,zaglądam i cieszę się jak małe dziecko jak coś wyrośnie:)
    Ale i tak najbardziej urzekło mnie o zdjęcie storczyka,piękne...powinnaś zgłosić je na jakiś konkurs,masz niebywale oko fotografa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje , to zdjęcie akurat M. robił ;) ja tylko przyciełam ;)

      Usuń
  6. Gratuluję, Agnieszko!
    Ciesz się z najmniejszych nawet rzeczy!
    ja jakoś ostatnio nie potrafię...
    Myślę nawet o zamknieciu bloga...wydaje mi sie,że nie nadążam za Wami...
    Nie mam w ogóle czasu...

    Buziaki
    M.Arta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie dziekuje ,żeby nie zapeszyć ;)
      Marta ja tak mam ,że nawet najmniejsze mnie cieszą ;)
      a Ty Kochana broń boże nie zamykaj bloga , przeczekaj , na pewno znowu wena wróci , bardzo lubię Ciebie , Twoje posty i bloga , a czas znajdzie się na pewno ,te parę chwil .... i przyjdzie ochota , czasem trzeba troche odpocząć.
      buziaki

      Usuń
  7. Witaj :)
    Pomidorki są rewelacyjne , ja mam taką samą uciechę z dokładnie takich samych jak Twoje , posadziłam różne odmiany , najbardziej czekam co wyrośnie z Czarnego Księcia , taka podobno bardzo ciemnia odmiana:)
    Pozwolę sobie zaglądać tu do Ciebie , no chyba że mnie stąd przegonisz na trzy wiatry :)
    Pozdrowienia zasyłam :)
    Ilona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj
      Bardzo mi miło , rozgość się proszę :)))
      ja jestem poczatkująca w tym roku pierwszy raz posadziłam na balkonie , bo nie mam ogródka i nie mam za bardzo doświadczenia ,ale mam nadzieję ,że jakoś to będzie ;)
      jestem ciekawa Twoich odmian opisujesz je gdzieś ?
      pozdarwiam

      Usuń
    2. Ja co prawda moje upycham w niewielkiej szklarni ,nawóz tylko naturalny , na szczęście mam kury , pawie ...ale nauczona doświadczeniem jak jestem u siebie , czy na wyjeździe a trafię na taki prawdziwy targ , gdzie babunie sprzedają swoje warzywa z ogródka , tam zawsze dostanę pomidory , groszek w łupince mniam :) agrest i jak jest szansa trafić na dawną odmianę pomidora , gdyż wiele takich babulinek pozyskuje nasiona , właśnie z swoich pomidorów , a nie z torebek .
      Kupowałam przez ostanie lata różne odmiany , np. Krakowski , bawole serce , czy malinowy , ale jakoś nie były takie smaczne , jak od takich właśnie babek :)

      Usuń
    3. dzięki
      pewnie tak co swoje nasionka to swoje ;) ja moje kupiłam w markecie ;/ zaciekawiłaś mnie tym Czarnym Księciem poszukam u siebie ,za rok bedzie jak znalazł ;)
      lecę pobuszować u Ciebie ;)

      Usuń
    4. Dam Ci znać jakie wyjdą te pomidory , ala czarny księciunio :))

      Usuń
  8. takie swoje cieszy i smakuje najlepiej!


    cmok

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszy bardzo , a jak smakuje to zobaczymy po premierze juz nie mogę się doczekać ;p

      Usuń
  9. Gratulacje! Mam nadzieję że bedzie ich dużo :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie narazie pomidorki tylko kwitną, bo dość późno wsiałam... Ale jestem cierpliwa! :)
    A storczyki to jedne z moich ulubionych kwiatów..... :) Mam ich wszędzie pełno... Nawet w pokoju u chłopców... hehe!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno zaowocują ;)
      a ja jeszcze czekam na poziomeczki ,ale kupiłam sadzonki ;)
      Storczyki tez lubie mam 3 :)))

      Usuń
  11. Takie małe- a cieszy i takich radości życzę Ci każdego dnia:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. małe radości ;) z tego składa sie nasze zycie ;))

      Usuń
  12. No to smacznego życzę! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale jak już urosną, to dopiero będą pyszności! Czerwone, aromatyczne, ach!

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudne pomidorki! Ja w tym roku nie mam, ale może jeszcze nie wszystko stracone........
    Storczyk zachwyca:). Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  15. Moje jakoś nie bardzo chcą rosnąć ... Twoje sliczniusie są :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poczekaj może za niedługo podrosną też się martwiłam ;))

      Usuń
  16. Nie ma to jak własne pomidorki! :))
    Pa, ewa

    OdpowiedzUsuń
  17. też tak miałam z moimi pierwszymi :) :) :)
    najpierw z zapylaniem pędzeleczkiem, potem z doglądaniem jak rosną :)
    A potem szkodniki się zakamuflowały i padł cały misterny plan :)

    OdpowiedzUsuń
  18. moje też już dyndają:)))) i też się tak cieszę ;))))
    xxx

    OdpowiedzUsuń
  19. Aż tu poczułam jak pachnie pomidorkami... i widziałam Twoją radość:-) :-) gratuluję bardzo:-) A jak będą smakować... och!

    OdpowiedzUsuń
  20. Pomidorki pięknie rosną a to dlatego, że codziennie na nie patrzysz - nie darmo przysłowie mówi : Pańskie oko konia tuczy". Tak mi to przyszło do głowy bo sama codziennie latam na grządki i rzucam okiem na urodzaj. Do tego dobre słówko ... Niestety pomidorów nie uprawiam bo kiedyś co roku padały na zarazę i się zraziłam. Za to mam cukiniowe i ogórkowe szaleństwo.
    Życzę dalszych pięknych pomidorów!
    Uściski gorące i dziękuję ci Kochana za przemiłe słowa pod moim kierunkiem w poprzednim poście. Taca piękna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brydziu mówią ,że koktajlowe są bardziej odporne więc spróbuj z ta odmianą , ewentualnie wsadź do doniczki tak jak ja i trzymaj na tarasie jak mam na balkonie
      buziaki

      Usuń
  21. Jak widać, jednak cierpliwość popłaca :)
    Gratuluję ogrodniczko - bo już zasługujesz na takie miano :)))

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Super! Ciesze sie z Toba! Tylko pilnuj ich teraz jak oka w glowie. :)

    Pomyslnosci!

    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  23. wiem jak to potrafi cieszyć :))

    OdpowiedzUsuń
  24. Kiedyś miałam pół ogródka pomidorków ;)
    gratuluję!!:>

    OdpowiedzUsuń
  25. Śliczne, a tym śliczniejsze, że na własnej piersi wyhodowane;-)
    Gratuluję! Teraz musisz na nie chuchać i dmuchać, bo przecież przed Tobą święto plonów za jakiś czas;-)
    Cieplutkie pozdrowienia przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale będą smakować za jakiś czas :))) A storczyk piękny! Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  27. Cudne,ja już swoje zjadłam;))i ta satysfakcja.Ogródek na balkonie:)) małe a jak cieszy. Serdeczności posyłam.

    OdpowiedzUsuń
  28. och ale wcale sie nie dziwię ,ze tak cie cieszą te plony:)))

    OdpowiedzUsuń
  29. takie swoje smakują najlepiej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie tak ;) już nie mogę się doczekać ;)

      Usuń
  30. Ostatnio ja tak się cieszyłam z maciejki!(:
    PS. Wpadnij do nas na wiankowe wyzwanie
    http://addictedtocraftsblog.blogspot.com/2013/07/wiankowe-wyzwanie.html

    OdpowiedzUsuń
  31. Wiesz Agnieszko, kupiłam sobie takiego koktajlowego pomidora w doniczce. I też go kocham! ;))
    d.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dominiko niech rośnie :)))) na zdrowie ;)))
      w przyszłym roku proponuję Ci zasiać , to dopiero frajda ;)))
      buziole

      Usuń
  32. Gratuluję hodowli :) swojskie pomidorki się najsmaczniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie ma to jak własna eko uprawa-już tylko patrzeć jak dojrzeją :)
    Pozdrawiam Marta

    OdpowiedzUsuń
  34. Ciekawe do jakiej sałateczki trafią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana do kazdej praktycznie z mozarella , feta itp., pomidorki uwielbiam w kazdej postaci ;) i z bazylia najlepszy duet ;))

      Usuń
  35. Też czekam aż mi dojrzeją takie malutkie pomidorki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. juz mam 7 ale ciągle zielone , niech to słonko wychodzi może szybciej dojrzeja ;)

      Usuń
  36. A my już trzy sztuki czerwoniutkie zjedliśmy :))) Ale radość :)

    OdpowiedzUsuń
  37. ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿

    Uwielbiam pomidory <3mmm

    OdpowiedzUsuń
  38. Jeszcze nigdy nie hodowałam w domu pomidorów, ciekawy pomysł c:

    OdpowiedzUsuń
  39. Mnie też kiedyś (raz) udało się wyhodować domowe pomidorki:-) Wiem jaka to radość!
    pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  40. Wspaniale,gratuluję :))Pozdrawiam serdecznie i posyłam moc uścisków w ten słoneczny lipcowy czas!
    Peninia*
    ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  41. Gratuluję pomidorków-to jest coś -z własnego krzaczka:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Hej:) książki nie wysłałam bo całkowicie wyleciało mi to z głowy, na jakiś czas w ogóle zniknęłam z blogosfery zajęta wiecznie treningami i wakacyjnymi wyprawami. Ale do piątku ją wyślę więc na pocz. kolejnego tygodnia będzie u Ciebie, sorki za tą przerwę i opóźnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Ja tez chce takie pomidorki;))))))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)